Akumulator to część, jaka w każdym aucie jest potrzebna. Chociaż wszystko naokoło jest udoskonalone pod względem technologicznym, akumulator nadal pozostaje delikatny, przykładowo na ujemne temperatury. Gdy pojawia się duży mróz można posiadać niemalże pewność, że samochód nie zapali – nawet te nowe modele. Z tego powodu wyprodukowano booster. Umożliwia awaryjny rozruch pojazdu.
W czasie zimy akumulator traci nawet połowę mocy na rozruch, a to znaczy, że raczej nie odpali przy dużym mrozie. Z takiej okoliczności są dwa wyjścia – odnalezienie pomocy u drugiego kierowcy bądź użycie zewnętrznego narzędzia do rozruchu. Panuje przekonanie, że rozruch auta z użyciem kabli uszkadza akumulator, jednak booster to najlepszy i bezpieczny sposób na uruchomienie silnika. To bateria (Baterie do wózków widłowych) o dużej pojemności, gdzie przechowywana jest energia elektryczna. Jest nieduża, więc można ją zabierać do auta. Jest również łatwa w obsłudze, zatem uruchomić ją może jedna osoba. By uruchomić silnik, wystarczy odpowiednio podpiąć booster – jego skuteczność uzależnione jest jednak od siły dopasowanej do pojemności silnika.
Często kłopoty sprawia nam nie tylko uruchamianie auta, ale także parkowanie. Przydatne są więc czujniki parkowania. Nowe pojazdy często mają od razu takie akcesoria, dla starszych samochodów możemy je dokupić i własnoręcznie założyć. Jak działa taki czujnik? Zamontowuje się go przy zderzaku przednim lub tylnym, a swoje działanie opiera na pomiarach, po jakim okresie nadana przez samo urządzenie fala ultradźwiękowa powraca. Fala powraca do czujnika po odbiciu się od przedmiotu, którym może być drugi samochód, drzewo lub brama. Jeśli samochód będzie zbliżał się do danego przedmiotu, czujniki parkowania rozpoczną wydawać ostrzegające nas dźwięki.
Takie gadżety wydają się być zbędnym wydatkiem. Czasem jednak mogą okazać się niezwykle przydatne. Baterie rozruchowe lub czujnik parkowania jest w stanie uratować pojazd, ochronić go przed uszkodzeniem, a nas przed byciem spóźnionym, przykładowo do pracy.